Szybka recenzja …
Uwielbiam różnego rodzaju maski lub maseczki… jednak jeżeli
chodzi o preparaty drogeryjne – ciężko znaleźć coś naprawdę dobrego.
Moje ostatnie zakupy podważają jednak tą teorię ;)
A dokładniej chodzi i firmę Marion…
Marion SPA Krystaliczne płatki pod oczy i Krystaliczny
płatek na czoło.
Zacznę od płatków pod oczy.
Obietnice producenta:
Płatki nasączone są kolagenem morskim, zawierają Q10, kwas
hialuronowy i wit. A.
Płatki mają opóźniać proces starzenia, nawilżać, wygładzać
tzw. kurze łapki i chłodzić okolice oczu.
Jak używać?
Płatki wyjmujemy z opakowania i nakładamy na oczyszczoną i
osuszoną skórę pod oczami. Trzymamy 30 minut. Po upływie zalecanego czasu
płatki zdejmujemy, wmasowujemy pozostałą ilość żelu. Nie zmywamy. Stosujemy 2-3
razy w tyg.
Moja opinia:
Przede wszystkim płatki są dobrzy wykrojone i świetnie
przylegają do skóry (mogłam schylać się do synka i trzymały się na swoim
miejscu;).
Nie podrażniają okolic oczu, a niestety mam wrażliwe oczęta.
Co do uczucia chłodu (którego z resztą nie lubię w
kosmetykach) nie było to odczuwalne więc jak dla mnie ok.
Skóra po pierwszym użyciu płatków była delikatna, gładka,
bardziej nawilżona, a przynajmniej takie sprawiała wrażenie. Spojrzenie wygląda
na bardziej wypoczęte.
Po kilku użyciach (4) stan mojej skóry pod oczami
diametralnie się poprawił – skóra jest bardziej nawilżona, elastyczna,
wygładziły się drobne zmarszczki mimiczne (przy mojej bogatej mimice już zaczynają
się pojawiać), spojrzenie jest bardziej świeże, a sińce pod oczami mniej
widoczne.
Ogólnie naprawdę świetny produkt który daje świetny efekt
!!!
Pokochałam te płatki i na stałe zagościły one w mojej
pielęgnacji ;)
Nigdy bym się nie spodziewała, że płatki z drogerii mogą dać
tak dobry efekt ;) i to za jedyne 4,59 ;)
A skoro wspomniałam o mojej bogatej mimice twarzy to właśnie
dlatego zdecydowałam się na wypróbowanie Krystalicznego płatka na czoło.
Info od producenta:
Płatek nasączony kolagenem, ekstraktem z alg, kwasem
hialuronowym i wit. E.
Wygładza lwie zmarszczki i delikatnie napina.
Sposób użycia:
Analogicznie jak przy płatkach pod oczy z tym, że ten
nakładamy na czoło ;)
Moja opinia:
Płatek doskonale przylega (według mnie mógłby być trochę
większy, ale to już kwestia czepliwości).
Nie podrażnia skóry, nie powoduje uczucia swędzenia czy
pieczenia, a jestem w trakcie kuracji Triacnealem i moja skóra jest naprawdę
podatna na podrażnienia (pomijając naturalna jej wrażliwość).
Po pierwszym użyciu skóra rzeczywiście delikatnie napięta.
Po dwóch tygodniach regularnego używania trzy razy w
tygodniu. Mogę powiedzieć, że skóra jest bardziej jędrna, napięta, a drobne
zmarszczki mniej widoczne ;) i o to chodzi ;)
Lowciam te dwa produkty, które już na stałe zagościły w
mojej pielęgnacji ;) i mam nadzieję spotykać więcej takich dobrodziejstw w
drogeriach ;)
Cena 4,59 więc jest ok. ;) za taki efekt dałabym znacznie
więcej ;)
Ogólnie produkty naprawdę godne wypróbowania (nawet w formie
jednorazowych kuracji po nieprzespanej, ciężkiej nocy) ;) szczególnie, że cena
nie nadszarpnie budżetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz