Olej tamanu i połóg ;)
Niby dwie niezwiązane ze sobą rzeczy, ale…
Wszystkie kobiety, które rodziły wiedzą, że rana po porodzie
(powstała przy pęknięciu lub nacinaniu) goi się różnie… u jednych lepiej u
innych mniej.
Ja po nacięciu nie mogłam narzekać na jakiś wielki ból, ale
po zdjęciu szwów czułam duży dyskomfort i nie pomogło tu stosowanie słynnego
Tantum Rosa.
Zaczęłam więc swoje własne eksperymenty i mój wybór padł na
olej tamanu, który stosowałam dwa razy dziennie na umytą skórę i w okolicy
miejsca gdzie zdjęto mi szwy.
Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę ;) Miejsce gdzie
były szwy zaczęło ładnie się goić, a i przy okazji pozbyłam się intensywniejszego
zapach okolic intymnych i podrażnień…
W miejscu po szwach nie mam zgrubienia, które zaczęło się
pojawiać i wszystko wygoiło się naprawdę szybko.
Moim zdaniem jeżeli macie możliwość kupienia tego olejku to
nie zastanawiajcie się bo naprawdę warto i wtedy wystarczy Wam olejek i zwykły
płyn do higieny intymnej i nie będziecie przepłacały za Tantum Rosa więc chyba
warto ;)
Pozdrawiam
a gdzie się go kupuje i ile kosztuje? (w sensie po wpisaniu w google jest tryliard sklepów i tryliard cen, ale niektóre nawet koło oleju nie stały, dlatego pytam o źródło :P)
OdpowiedzUsuńJa kupuję przez stronę Biochemia urody lub zrób sobie krem ;) na innych stronach nie zamawiałam, a na powyższych często robię zakupy i dorzucam ten olej.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń