Trafiły do mnie niespodziewanie i bardzo się z tego cieszę.
Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.
Opakowanie bardzo estetyczne. Plastikowe woreczki z zapięciem typu zip z kieszonką materiałową, w którym znajdują się pędzelki wraz z etui (kolor ecru) z materiału z konopii.
Można by się tu przyczepić,że ekologiczne pędzelki nie powinny być zapakowane w plastikowy woreczek,ale mi to specjalnie nie przeszkadza.
Z tyłu opakowania znajdziemy wszystkie informacje o komplecie pędzli .
Producent zapewnia nas,że:
- do produkcji pędzli użyto materiałów naturalnych i pochodzących z recyclingu
- włosie oznaczona znakiem Cruelty free
- rączki pędzelków wykonane są z bambusa,a etui z bawełny i konopii.
Pędzle EcoTools dostępne są w kilku zestawach na stronie iherb (wysyłka także do Polski),albo po prostu możecie znaleźć je w SuperPharm (o ile się nie mylę),a także w internetowym sklepie panakotasklep.pl
Mój zestaw składa się z 5 pędzelków
Właściwie to z 4 pędzelków i grzebyka ;)
I tak w kolejności w zestawie znajdują się:
-pędzel do różu/pudru
-pędzel języczkowy do cieni
-pędzelek skośny
-grzebyk
-pędzel do korektora/cieni (języczkowy)
Z całkowitą pewnością mogę powiedzieć,że pędzle są bardzo miękkie, takie delikatne i przyjemne dla skóry.
Pędzel do różu jest miękki i delikatny,ale jednocześnie sprężysty.
Bardzo dobrze nakłada się nim róż,a nawet puder.
Dodatkowym plusem wizualnym jest dla mnie kolor włosia - taki rudy ;)
Pędzel na dzień dzisiejszy nie gubi włosia, rączka trzyma się bardzo dobrze .
Pędzel jest zbity,a włosie solidnie trzyma się w skówce.
Po praniu pędzel powraca do pierwotnego kształtu.
Poniżej wstawiam zdjęcia pozostałych pędzli, których nie będę opisywała pojedynczo ponieważ każdy z nich jest miękki, włosie jest solidnie osadzone w skówce,powracają po praniu do pierwotnego kształtu i doskonale spełniają swoje funkcje.
Pędzel do aplikowania cieni, który również bardzo dobrze je rozciera.
Skośny pędzelek, który wg mnie jak na pędzel tego typu jest dość miękki, co nie zmienia fakty,że doskonale nadaje się do podkreślania brwi.
Pędzel do korektora, który jest niesamowicie delikatny,a jednocześnie sprężysty. Bardzo dobrze aplikuje się nim korektor,ale też ładnie rozciera cienie.
Grzebyk do rzęs i brwi, który jest naprawdę duży i właśnie dlatego go lubię. Włosie ładnie łapie włoski (ciekawie to brzmi) dokładnie je czesząc i rozdzielając. Zakochałam się w tym grzebyku.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej niespodzianki. Pędzelki naprawdę dobrze trzymają się w ręku,są lekkie więc bez problemu można je zabrać w podróż tym bardziej ,że posiadają materiałowe etui (wiązane na sznureczek), który gdy się pobrudzi bez problemy można uprać.
Szczerze polecam te pędzle.
Obecnie używam ich częściej niż moich pędzli Maestro (o których napiszę niedługo).
Nie widzę powodu,żeby się bardziej rozpisywać,ale jeżeli ktoś zastanawia się nad kupnem to moim zdaniem warto ponieważ mamy dobrej jakości pędzle za niewielkie pieniądze.
środa, 6 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Post zainspirowany życiem.... Na samym początku wyjaśniam, że nie chodzi tu o obrazę kogokolwiek i tyle. Wyobraźmy sobie sytuację - idzi...
-
WAŻNE : W I trymestrze ciąży (pierwsze 3 miesiące) wskazane jest powstrzymanie się od stosowania olejków eterycznych. Stężenie olej...
-
Art scenic professional make-up, czyli korektor 2w1 kryjąco - rozświetlający. Na półce w drogerii zobaczyłam takie pudełeczko i tak sobie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz